Dzisiaj poznacie kolejną mocną i wyrazistą parę (co widać na zdjęciu poniżej, no nie?). Agnieszka i Artur to rodzice małego Ignacego, o którym trochę więcej przeczytacie na blogu Instrukcję Poproszę, bo u nas będzie tylko o małżeństwie i związku. Jak zawsze z resztą. I choć o kilku kwestiach moglibyśmy podyskutować i się nie zgodzić, to nie ważne, bo każda para jest inna powinna znaleźć swój sposób na mocne małżeństwo. Im więcej różnych zdań, tym więcej inspiracji! Dziękujemy!
Od jak dawna jesteście parą?
Jesteśmy parą prawie od 6 lat, ale znamy się o wiele dłużej. Spotkaliśmy się w barze po jakichś 10 latach i tak jakoś wyszło, że parę miesięcy później już mieszkaliśmy razem.
Kiedy się pobraliście i ile mieliście wtedy lat?
Pobraliśmy się trzy lata temu 18 mają, ja miałam wtedy 30, a Artur 29 lat. Wiedziałam, że się oświadczy, bo nigdy nie ukrywał, jaki jest jego zdaniem cel naszego związku. Myślę , że czekał aż ja dojrzeję do ślubu i trafił idealnie :-D. Pobraliśmy się 8 miesięcy po zaręczynach, planowanie ceremonii i dodatków sprawiło nam dużo radości. Od początku robiliśmy wszystko razem, nawet suknię ślubną wybieraliśmy wspólnie, na przekór tradycji.
Czym dla Was jest małżeństwo?
Jest partnerstwem, wspólną drogą przez życie, wspieraniem się. Kroczymy razem przez codzienność, opiekują się sobą nawzajem i trzymając wspólny front, razem pokonujemy przeciwności, razem przezwyciężyć sztukę codzienności, razem czerpiemy radość niespodzianek od losu. Od początku wszystko robiliśmy razem, wszędzie razem bywaliśmy, pozarażaliśmy się nawzajem swoim hobby. Tacy trochę przesłodzeni bywamy. Ale chodzi o to, by lubić siebie nawzajem, być przyjacielem tej drugiej osoby, bo romantyzm z czasem odrobinę przygasa, a codzienność potrafi przytłoczyć, ważne by wtedy mieć pewność, że ta druga osoba jest tuż obok i można na nią w 100% liczyć. To nie tak, że się nie sprzeczamy, ale nie potrafimy się długo na siebie gniewać. :-P
Jak dobrze przygotować się do życia po ślubie? Da się w ogóle?
Chyba się nie da. My przed ślubem mieszkaliśmy już ze sobą 2 lata, więc po ślubie zmienił nam się tylko stan konta no i moje nazwisko oczywiście :-D
Myślę, że zamieszkanie razem przed ślubem to dobry sposób na sprawdzenie czy jest się wstanie zaakceptować drugiego człowieka takim jaki jest, w całości z jego wadami, nawykami i dziwactwami. To pierwszy krok moim zdaniem do udanego małżeństwa, trzeba w 100% akceptować siebie nawzajem, wtedy łatwiej jest się dotrzeć, a potem to już z górki. :-P
Jakich rad udzielilibyście młodym małżonkom, aby ich związek był szczęśliwy?
Ufajcie sobie nawzajem, rozmawiajcie ze sobą, bądźcie wyrozumiali i akceptuje siebie. Nie próbujcie zmieniać partnera, bo obudzić się kiedyś obok obcego człowieka. Związek to transakcja bez możliwości zwrotu czy reklamacji, albo bierzesz całość, albo szukaj kogoś innego. I kochajcie się! Seks cementu związek, więc pielęgnujcie intymne chwile, celebrujcie je i nie obawiajcie się mówić partnerowi o swoich pragnieniach. I mówcie sobie Kocham Cię i całujcie na dzień dobry i dobranoc
Czego życzycie każdej młodej parze?
Moi drodzy, życzymy Wam:
Błogosławieństwa i przychylności Bogów;
Wzajemnego zrozumienia i cierpliwości;
Wspólnych pasji i radości z przeżytych chwil;
Życzymy Wam byście zawsze mieli o czym ze sobą rozmawiać i milczeć;
A nuda i zawistnicy szerokim łukiem omijali wasze domowe ognisko!
Niechaj się Wam darzy!
Dziękujemy kolejnej parze za podzielenie się ich doświadczeniem i radami. Po więcej zdjęć zajrzyjcie na ich konta na Instagramie i Facebooku. Na blogu Instrukcję Poproszę znajdziecie między innymi opisy miejsc z pokojem opieki nad dzieckiem i recenzje chust do noszenia maluchów.
Jeśli ktoś z Was (albo Waszych bliskich) chciałby odpowiedzieć na powyższe pytania i wzbogacić nasz cykl „Mocne Małżeństwo”, piszcie na maila blog@mocem.pl z tytułem serii w temacie. W zakładce „Współpraca” znajdziecie więcej szczegółów. Chcemy poznać jak najwięcej szczęśliwych małżeństw! Są tu takie? :)
