Pierwszy rok po stracie
Minął ponad rok od poronienia. Ponoć tyle mniej więcej trwa żałoba. Rok, cztery pory roku, dwanaście miesięcy i wszystkie możliwe święta po kolei. 365 dni, które miały wyglądać zupełnie inaczej. Wydaje mi się, że mało myślałam o naszym Synku. To były takie przebłyski świadomości, że On był, … Read More