Warning: Creating default object from empty value in /home/platne/serwer14905/public_html/BlogMocem/wp-content/themes/pinnacle/themeoptions/redux/inc/class.redux_filesystem.php on line 29
Tak Wam źle? Serio? - narzekanie na małżeństwo - Mocem

Tak Wam źle? Serio?

with 13 komentarzy
„Żeń się, żeń! Czemu masz mieć lepiej niż ja?” – słyszeliście ten tekst od żonatych facetów? Albo ironiczne komentarze od mężatek, że „Ty to jeszcze zobaczysz, pogadamy za dwa lata„. „Śniadania Ci robi? No, to się skończy szybciej niż myślisz!” Długo mogłabym wymieniać konkretne docinki i sytuacje, w których je słyszałam. Nie tylko od ludzi „po przejściach”, których małżeństwa się rozpadły, ale także od par, które wyglądają na udane, a nawet od młodych małżonków.
narzekanie na małżeństwo
Dziwi mnie to strasznie. Żarty żartami, w każdym jest ziarnko prawdy i skądś się one biorą, ale czy naprawdę jest Wam aż tak źle w małżeństwie? Czy nie lepiej dać narzeczonym jakieś sprawdzone rady niż przekonywać ich, żeby się wycofali póki mogą? Może warto wspomnieć swoje pierwsze miesiące po ślubie, zamiast mówić o tym, jak teraz jest źle? Rozumiem, że szara codzienność po długich latach życia we dwoje może być trudna. Mimo to sensowniejsze wydaje mi się podsycanie zapału młodych ludzi do wspólnego życia niż gaszenie go i przepowiadanie im smutnej przyszłości.
 
Czy naprawdę tym wszystkim ludziom, którzy tak negatywnie wypowiadają się o małżeństwie jest tak źle? Czy nie czują się już kochani? Czy nie kochają? Czy rzeczywiście uważają, że ślub nie ma żadnego sensu? Przecież gdzieś obok są ich żony, ich mężowie. W takim razie, czy lata spędzone razem były pomyłką? Decyzja o weselu jedynie młodzieńczą fanaberiąporywem romantycznych wyobrażeń? Rozumiem, że małżeństwo to nie jest sielanka. Wiem, że bywa ciężko. Ale skoro Tobie się nie udało, to czy musisz zniechęcać innych?
 
Ciągłe głośne mówienie o tym, jakie to zawieranie związku małżeńskiego jest bez sensu, jest obrażaniem swojego małżonka. Jest to obelga dla osoby, którą się przecież kocha. A przynajmniej powinno się kochać, kochało się. Równie dobrze można by powiedzieć: „Żałuję, że się pobraliśmy. To był wielki błąd, którego teraz bym nie popełnił. Zmarnowałem sobie życie”. Jedna z najgorszych rzeczy, jakie można usłyszeć od ukochanej osoby. Słowa, które przekreślają wszystko dobre, co było.
marudzenie na małżeństwoA jeśli nie jest wcale tak źle? Znam wiele wspaniałych par, którym mimo wszystko zdarza się mówić źle o małżeństwie. Nie o swoim, ale w ogóle, jako o instytucji. To jest dla mnie hipokryzja jakich mało. I brak autentyczności.
 

Wiele do powiedzenia w temacie beznadziejności małżeństwa mają też młodzi ludzie, którzy nie planują brać ślubu albo w danej chwili nie mają na niego żadnej perspektywy z racji braku partnera. To są po prostu eksperci życia małżeńskiego! Usłyszycie od nich wiele „mądrości”, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Nawet, jeśli wynikają one z obserwacji, wiele sytuacji wygląda zupełnie inaczej z boku. Staram się nie wypowiadać w tematach, w których nie mam doświadczenia, a jeśli już to robię, podkreślam, że jest to moje wyobrażenie, opinia, przewidywanie, a nie jedyna słuszna prawda wszechświata dotycząca wszystkich ludzi zawsze. Nie raz miałam sytuacje, w których różne koleżanki komentowały moje wybory czy zachowania w kontekście bycia żoną, o czym nie mają bladego pojęcia. Przykro mi z tego powodu. Mam nadzieję, że się to zmieni, bo bycie żoną jest fajne. Polecam! :)

Follow Olborska:

Blogerka i projektantka Mocem

Jestem Ewa, żona Piotra. Piszę o kreatywnych ślubach i późniejszym szczęśliwym życiu. W moim sklepie znajdziesz produkty dla małżonków, koszulki dla par i akcesoria ślubne. Bestsellerem stały się puzzle z pytaniem o świadkowanie.