Postanowione – robicie sesję narzeczeńską. Super, gratuluję decyzji. Nie spotkałam się jeszcze z parą, która byłaby niezadowolona ze swoich przedślubnych zdjęć. To idealna okazja do zapoznania się z fotografem, jego stylem pracy i z samym pozowaniem. Pozostaje jeszcze pytanie, w co się ubrać na sesję narzeczeńską. Jeśli wciąż się zastanawiacie i potrzebujecie odrobiny inspiracji, zobaczcie moje pomysły na stylizacje dla par.
O czym pomyśleć najpierw?
Gdzie
Zanim pomyślicie o ubraniach, warto zastanowić się nad miejscem sesji zdjęciowej i jej stylistyką. Inaczej wyglądają zdjęcia w parku, inaczej na polu lawendy, jeszcze inaczej w McDonaldzie albo w ciemnym lesie. Plenery na łonie natury to pewniaki, które chyba zawsze wyglądają dobrze. Zastanówcie się jednak, czy macie jakieś szczególne dla Was miejsca w mieście.
Weźcie pod uwagę jeszcze trzecią opcję – sesja narzeczeńska w studiu fotograficznym. Na pewno mniej popularna, ale łatwiejsza w organizacji. Nie musicie oglądać się na pogodę, a stroje mogą być dowolne.
Kiedy
Ten sam las może mieć bardzo różny klimat, w zależności od pory roku i pogody. Niektóre miejsca mogą być dostępne tylko w określonych miesiącach albo najładniej prezentują się przez krótki czas (np. wrzosowiska). Zimowa sesja na pięknym śniegu może być nie lada problemem, patrząc na ostatnie zimy w Polsce.
Zaplanujcie sesję narzeczeńską odpowiednio wcześnie, żeby nie okazało się, że jest październik, ślub macie w kwietniu, a marzą Wam się zdjęcia w złocistych łanach zboża i nie jesteście w stanie tego osiągnąć (w Polsce i jeszcze jako narzeczeni :)).
Jak
Musicie zdecydować, jaki klimat ma mieć Wasza sesja. Czy ma być poważnie i lekko ponuro (wyobraź sobie zamglony las)? Czy może zupełnie na luzie i wesoło, np. na placu zabaw? A może romantycznie i elegancko w klimacie retro?
Poszukajcie inspiracji w internecie. Oczywiście na Pintereście, ale także na Instagramie. Przejrzyjcie zdjęcia pod hashtagiem #sesjanarzeczeńska (przez n i przez „ń”), a jak Wam się jakieś spodobają to wejdźcie w profil danej osoby. Jeśli będzie to fotograf, jest szansa, że zobaczycie na jego koncie więcej podobnych fotografii. Patrzcie na otoczenie, ubrania, dodatki i przybierane pozy (!).
Jak zdecydować, w co się ubrać na sesję narzeczeńską?
Dobra, zakładamy, że już wiecie, kiedy i gdzie odbędzie się sesja. Jej stylistyka powoli też się już klaruje, ale wciąż nie macie konkretów i nie wiecie, w co się ubrać na sesję narzeczeńską.
Zanim zaczęłam pisać ten tekst, przejrzałam kilka podobnych artykułów przygotowanych przez fotografów. Generalnie wiele porad się powtarza, ale najważniejsza dotyczy wygody – ubierzcie się tak, żeby czuć się komfortowo. Nie chodzi o to, żeby się czuć jak pod kocem na kanapie w domu, bo, umówmy się, szpilki i elegancka sukienka raczej nie otulają jak puchata narzutka. Ma być tak, żeby każdy krok nie sprawiał bólu, a ruchy nie były zbytnio ograniczone. Żebyś co chwila nie musiała podciągać sukienki bez ramiączek, a on spodni, do których nie wziął paska.
Niektórzy fotografowie radzą, by się „nie przebierać” i ubrać się tak, by czuć się sobą. Dla mnie obie te rzeczy niekoniecznie się łączą. Ja bym chętnie zaszalała z ciuchami na sesji zdjęciowej i wciąż czułabym się sobą. To zależy jednak od Waszego podejścia. Wybierzcie stroje, które będą podkreślały Waszą osobowość, które będą w zgodzie z Wami – bez względu czy będą to ciuchy, w których chodzicie na co dzień czy specjalne ubrania kupione tylko dla zdjęć.
Pomysły na stylizacje dla par na sesję narzeczeńską
Szukając inspiracji, znalazłam masę tekstów o tym, w co się ubrać na sesję narzeczeńską, ale bardzo mało konkretów. Były opisowe przykłady, ewentualnie zdjęcia z sesji, na których widać, w czym byli narzeczeni. Stwierdziłam, że podejdę do tematu inaczej i przygotuję konkretne stylizacje z linkami do wszystkich produktów, żeby nie było, że „fajne, ale nie wiem, skąd mam to wziąć”. Pod grafikami są odnośniki do sklepów. Proszę bardzo.
Przygotowałam 7 dopasowanych zestawów ubrań i dodatków dla niej i dla niego. Każdy komplet jest w zupełnie innym stylu. Potraktujcie je jako inspiracje! Szukajcie w nich siebie, tego, co Wam się podoba, co macie w szafach albo chcielibyście mieć. Modyfikujcie je wedle uznania.
Zauważyłam, że we wszystkich zestawach dla narzeczonej wybrałam spódnice lub sukienki. Jeśli wolicie się w spodniach, zamieńcie kiecki na portki! :) Nie ma przecież żadnej zasady, że kobieta podczas sesji narzeczeńskiej nie może mieć spodni! Jeśli chce, to może.
Romantyczna sesja narzeczeńska
Pierwszy zestaw jest dość klasyczny i uniwersalny. On w koszuli i marynarce, ona w grzecznej sukience i sweterku. O ile nie jesteście metalowcami i na co dzień nie chodzicie cali na czarno, prawdopodobnie powyższy komplet się sprawdzi. Jeśli różowa sukienka z kołnierzykiem i beret to dla Ciebie zbyt słodkie połączenie, wybierz inną kieckę – w innym kolorze i fasonie, a z nakrycia głowy zrezygnuj zupełnie.
Taka romantyczna stylizacja będzie pasowała do sesji zdjęciowej np. w parku. Stąd też ta biała ławka na zdjęciu – dla pokazania klimatu, a nie jako must have, który koniecznie powinniście sobie kupić do zdjęć. :) Fajnym dodatkiem mogą być balony. Zamiast klasycznych (choć zawsze dobrych) serduszek, możecie wybrać większe okrągłe białe balony z napisami. Tylko zapełnijcie je helem, żeby ładnie unosiły się w powietrzu!
Elegancko i na luzie – stylizacja dla dwojga
Tutaj mamy stylizację, której bazą są koszulkami z napisami dla narzeczonych. Nadruki są dość duże i na zdjęciach będą przyciągać wzrok. Dla zróżnicowania sesji i kilku fotografii, na których to nie nadruki będą grały pierwsze skrzypce, warto zadbać o dodatkowe nakrycia, które zakryją napisy (tutaj swetry).
Bordo, granat i czerń to trochę przygaszone kolory, które trochę „wyciszą” białe koszulki z napisami i złote damskie dodatki. Z takimi ciemniejszymi odcieniami fajnie będą współgrały lampki choinkowe jako dodatek do sesji. Na drugim zdjęciu w tym artykule widać, jak można je wykorzystać.
Na uwagę zasługują rajstopy ze szwem i napisem na łydce z tyłu. Mogą wyglądać naprawdę ciekawie, ale wymagają odpowiedniej oprawy. Buty na obcasie ładnie podkreślą nogi, a tiulówka je trochę optycznie wysmukli przez swoją objętość. Uwielbiam połączenie tiulowych spódnic z t-shirtami, ale oczywiście możesz wybrać nieco spokojniejszy dół kreacji.
Balon – pierścionek to gadżet, który aż sam się prosi o zdjęcia oświadczynowe – on klęczy z pierścionkiem, a ona udaje zaskoczoną. Widzicie to?
Sesja narzeczeńska – styl rustykalny z odrobiną retro
Sielski klimat powyższej stylizacji idealnie oddaje zdjęcie dziewczyny w białej lnianej sukience. Widzę ich razem na łące, na sianie i przy zagrodzie z końmi, a kiedy zacznie zachodzić słońce pójdą do sadu. Tam zawieszony będzie baldachim i rozstawione świece. Usiądą na rozrzuconych poduszkach i będą się tulić z dziewiczą nieśmiałością. Taki pomysł! Spacer po parku albo przejażdżka na tandemie też byłyby ok.
Zobaczcie na jaskółki – pojawiają się na naszyjniku i rajstopach! Takie delikatne, ale jednak są.
Baldachimów tego typu szukajcie wśród dodatków do dziecięcych pokoi. Oczywiście sami możecie zrobić klimatyczny namiot z narzut i koców – tak, jak kiedyś robiło się bazy w domu, gdy za oknem padał deszcz. Pierwsze zdjęcie z tego wpisu to była moja inspiracja – sama bym chyba nie padła na ten pomysł.
Pomysł na sesję narzeczeńską? Piknik w lesie!
To jest stylizacja „na drwala i jego dziewczynę” (taką trochę z dzikiego zachodu, ale nie do końca). Miało być na luzie, ale jednak w jakimś konkretnym klimacie. Idealnie ten zestaw pasuje do leśnych zdjęć – zarówno letnich jak i jesiennych. Fajnie znaleźć jakąś miejscówkę ze ściętymi palami, okolice tartaku albo mały domek wśród drzew.
Zarówno dla niej jak i dla niego wybrałam żółte Timberlandy, ale możecie wybrać zupełnie inne buty. U niego równie dobrze będzie wyglądać jakieś sportowe obuwie (byle nie zbyt kolorowe), ona może założyć brązowe botki. Kamizelka dla niego jest raczej opcją na chłodniejsze dni.
Zamiast kosza piknikowego jako dodatku możecie zaopatrzyć się w termos z ciepłym napojem i fajne kubki, koc, kanapki albo… piłę elektryczną do drewna. To by była oryginalna sesja!
Jesienna sesja narzeczeńska w stylu boho
Ten komplet ubrań to dla mnie kwintesencja ciepłej jesieni. Rudości, brąz, bordo i głęboka butelkowa zieleń to kolory, które tylko o tej porze roku tak dobrze mi się nosi. Jeśli nie wiecie, w co się ubrać na sesję narzeczeńską we wrześniu lub październiku, to to jest to. Sweter z frędzlami będzie fajnie wyglądał na wietrze i przykryje nieco sukienkę, dzięki czemu unikniecie efektu, jakbyście byli ubrani tak samo.
Warto zrobić kilka ujęć w swetrach i bez. Dodatkowe okrycia wierzchnie to wciąż jedna stylizacja, nie trzeba się przebierać, ale jednak pozwalają na zróżnicowanie zdjęć z jednej sesji. Męski sweter wkładany przez głowę można też zarzucić na ramiona albo przewiązać w pasie.
Jako dodatek wybrałam tutaj pikowaną szaroburą narzutę, która nie będzie się gryzła za bardzo z dość kolorowymi ubraniami pary. To jest zastaw, który wydaje mi się dość uniwersalny, jeśli chodzi o scenerię sesji narzeczeńskiej. Sprawdzi się zarówno na polu, w parku, na starówce i w modnym nowoczesnym mieście.
Miejska sesja narzeczeńska
Szara bluza i sweter, które tutaj były bazą i początkiem kompletowania zestawu, przez swoją nietypową formę i odcień kojarzą mi się bardzo miastowo. Zielone spodnie i kwiecista spódnica nieco przełamują ten klimat. Charakteru stylizacji nadają szalik z nadrukowanym tekstem „Pana Tadeusza” i opaska z piwoniami.
Czarne koszulki z napisami „Prawie mąż” i „Prawie żona” fajnie pokazać na kilku zdjęciach, ale wybrałam je raczej ze względu na gładkie okolicę dekoltów, które będą ładnym tłem dla swetra i bluzy.
Sportowe buty do spódnicy sprawiają, że zestaw jest bardziej na luzie. Nie chciałam sugerować tutaj szpilek, bo trochę gryzłyby mi się z jego bluzą. Gdybym miałam krótko opisać powyższą stylizację to byłby dla mnie nowoczesny romantyzm.
Komiksowa sesja narzeczeńska w stylu pop-art
Ostatni pomysł jest najmniej elegancki. Będzie idealny dla par, które mają ochotę na wesołą luźną sesję narzeczeńską – pełną wygłupów, śmiechu i wyrazistych kolorów. T-shirty, jeansy i trampki to klasyczny pewniak i świetna baza dla popartowskich wzorzystych dodatków.
Ona oczywiście też może być w spodniach, a buty nie muszą być identyczne. Czapkami i bluzami para może się zamieniać podczas sesji. Powyższe koszulki dla narzeczonych mają nadruki imitujące kieszonki z napisami. Dzięki temu nie rzucają się w oczy, ale można je fajnie wyeksponować na kilku fotografiach.
Rajstopy też mają nadruk w komiksowym stylu, choć na grafice go nie widać za bardzo. Torebka przyda się, by nie mieć wypchanych kieszeni, a jednak trzymać przy sobie najważniejsze rzeczy. Zwróćcie uwagę na bluzę. Przy jej zakupie dostajecie specjalny mazak, który pozwala pisać i rysować po tym białym polu na środku. Można to wykorzystać jakoś ciekawie podczas sesji – zarówno sam moment pisania po bluzie, jak i po prostu fajny tekst.
Taki zestaw widziałabym na pewno gdzieś w mieście. Idealne byłoby jakieś miejsce z dużą ilością graffiti albo skatepark.
Jak podobają Ci się moje pomysły, w co się ubrać na sesję narzeczeńską?
Która stylizacja jest Ci najbliższa? Szczerze mówiąc, mi byłoby się ciężko teraz zdecydować… Jeśli też masz z tym problem, zapytaj narzeczonego. Mogę się założyć, że on od razu któreś opcje odrzuci.
My co prawda nie mieliśmy sesji narzeczeńskiej, ale udało nam się zorganizować sesję małżeńską. Polecam serdecznie, pomyślcie o tym już po ślubie! Może na rocznicę? Mam nadzieję powtórzyć jeszcze kiedyś zdjęcia we dwoje i wtedy będziemy bazować na którymś z powyższych zestawów.
Jak się ubrać na sesję narzeczeńską, małżeńską, miłosną? Tak samo!
Wpis przygotowałam z myślą o narzeczonych (co widać po napisach na wybranych koszulkach), ale z powodzeniem powyższe zestawy sprawdzą się podczas każdej sesji zdjęciową we dwoje (koszulki dla małżonków znajdziecie tutaj). Jak dopasujecie ubrania dzieciaków, to i na sesję rodzinną można je wykorzystać.
Z resztą dla fotografa chyba też nie ma znaczenia, na jakim etapie związku jesteście. Jeśli się jednak mylę, dajcie znać. :)
