Akcja Share Week inicjowana jest co roku przez Andrzeja Tucholskiego. Zasady są bardzo proste – autorzy blogów polecają inne blogi, vlogerzy twórców filmików. W tym roku należy podać tylko 3 osoby, a kryterium wyboru jest „JAKOŚĆ i WAŻNOŚĆ danego autora w Twoim życiu”. I to jest najtrudniejsza kwestia, bo tych ludzi w moim życiu jest sporo, a na dodatek wciąż się zmieniają, ale mimo wszystko spróbuję.
Ważne dla mnie blogi w tematyce około małżeńskiej polecałam Wam we wpisie „Co warto czytać w internecie?”. Ciągle się pod tym podpisuję i chciałabym większość tych osób polecić w ramach Share Week’a, ale zasady to zasady – muszę wybrać tylko 3.
Żeby było jak najbardziej zróżnicowanie, poprosiłam Piotrka o pomoc i razem stworzyliśmy „finałową trójkę”.
W ramach Share Week 2016 Mocem poleca:
Wybór Ewy
Alchemia Kobiecości
Gosia pisze teksty niepowtarzalne. Takie, które trudno znaleźć w dzisiejszych czasach w internecie. Nie chwyta się błahych tematów, ale porusza te głębokie i ważne. Jeśli czytaliście mój wpis o kobiecych kobietach, to wiedzcie, że tak właśnie postrzegam autorkę Alchemii Kobiecości. Nie miałyśmy okazji się poznać osobiście, ale ta kobiecość, łagodna i wrażliwa, piękna i urzekająca, wylewa się z ekranu w trakcie czytania i uspokaja serce czytelnika, a raczej czytelniczki. Spróbujcie same!
Wybór Piotra
Marcin Kwieciński – Ogarnij chaos
Kiedy na studiach dowiedziałem się o zwinnych metodach zarządzania projektami, a później pożyczyłem od znajomego książkę o Getting Things Done, poznałem istnienie wielkiego tematu jakim jest produktywność. Poprzez blog Marcina Kwiecińskiego wkręciłem się w temat dużo bardziej niż się spodziewałem. Na jego blogu znajduje się mnóstwo dobrych praktyk i porad dotyczących produktywności, zarządzaniu swoimi projektami zarówno w pracy jak i poza nią. Warto śledzić, można wyciągnąć dużo informacji i praktyk, które mogą wpłynąć na całe życie.
Wybór „wspólny”
Biznesowe Info
Jak łatwo się domyślić, jest to blog o prowadzeniu biznesu. Bardzo nam się przydał w trakcie zakładania firm. Znajdziecie tam konkretne informacje i przydatne porady dotyczące zakładania działalności, podatków, wliczania w koszty różnych rzeczy, a także posty o zarabianiu w internecie. I to co było dla nas istotne – jak wygląda kwestia prowadzenia firmy w małżeństwie. Jak się okazuje, nie za bardzo opłaca się mieć firmę, gdzie jedna osoba jest właścicielem, a druga pracownikiem. Lepszym sposobem przy preferencyjnym ZUS-ie okazują się dwie firmy, a przy normalnym warto zastanowić się nad spółką, ale tu już odsyłam Was do Agnieszki.
„Wspólny” jest w cudzysłowie, bo jest to mój wybór, ale blog posłużył nam obojgu i wiele tekstów podsyłałam Piotrkowi. :)
Nie są to jednak jedyne wartościowe blogi, które czytamy i naprawdę trudno było je wybrać. Zachęcam wszystkich internetowych twórców do wzięcia udziału w akcji! Nie-blogerzy śmieją z tego, kto w ogóle czyta blogi i uważają, że tylko inni blogerzy. Na pewno nie tylko, ale są to bardzo zaangażowani czytelnicy, którzy rozumieją pracę wkładaną w każdy wpis i potrafią doceniać innych. Jest wielu blogerów, których chciałabym polecić, ale zrobię to w osobnym wpisie niebawem. :)
Share Week to nie tylko wzajemna promocja, ale też pokazywanie innym siebie przez to, co czytamy. Jest to także okazja do podzielenia się wartościowymi treściami, które mogą być nieznane szerszemu gronu. I przede wszystkim jest to forma powiedzenia „Dobra robota! Dziękuję za to, co robisz”.
A Wy jakie macie podejście do idei Share Week? Bierzecie udział? Jeśli tak, to pamiętajcie, żeby dodać swoje typy przez odpowiednie formularze u organizatora.
Bardzo Was proszę o wypełnienie ankiety, która pomoże mi jeszcze lepiej prowadzić bloga – pisać przydatne teksty, które chcecie czytać! Inne nie mają sensu, czyż nie?
Podsumowanie zrobię po Świętach, ale potrzebuję jeszcze kilku odpowiedzi…