Czym jest Miłość? Taka przez duże „M”, taka prawdziwa, taka pełna? Już kiedyś próbowałam odpowiedzieć na to pytanie. Wtedy jednak skupiłam się na miłości między kobietą i mężczyzną, miłości małżeńskiej, miłości eros. Ślub Pełen Miłości odnosi się nie tylko do więzi między świeżo poślubionymi małżonkami…
Ślub jest świętem Miłości
Przed wszystkim Miłości między nowożeńcami, którzy właśnie zakładają rodzinę. To jest oczywiste i nie podlega żadnej dyskusji. Bez miłości ślub jest bez sensu. I o ile małżeństwa gdzieś po drodze czasem tracą miłość (na chwilę lub na dłużej) między sobą, to ślub bez miłości nie ma racji bytu według mnie. Nie dzisiaj, kiedy sami wybieramy współmałżonka.
Jednak miłość narzeczonych stających się mężem i żoną nie jest jedyną miłością, która jest widoczna podczas sakramentu małżeństwa. Skoro sakrament to Boża Miłość. Do danej pary bardzo konkretnie, ale także do człowieka w ogóle, a jeszcze szerzej patrząc – do Kościoła. W końcu nie raz miłość małżeńska jest porównywana do miłości Jezusa do Kościoła – swojej Oblubienicy.
To są już 2 świętujące Miłości, a to jeszcze nie wszystko!
Ślub Pełen Miłości to uroczystość rodzinna
Rodzice młodej pary, ich rodzeństwo, dziadkowie, kuzynostwo, wujkowie i ciocie bliższe i dalsze. Wszyscy, którzy mieli jakikolwiek wpływ na wychowanie kobiety i mężczyzny stających na ślubnym kobiercu. Miłość rodzicielska, dziecięca, braterska, siostrzana i dziadoska dziadków i każda inna, która w tych relacjach gdzieś się mieści. Bo to nie tylko miłość rodziny do młodej pary i wzajemnie, ale także wszystkich krewnych do siebie nawzajem. W dniu ślubu to wszystko bardziej wybrzmiewa mam wrażenie.
Czułe spojrzenia małżonków z dłuższym stażem podczas przysięgi, wygłupiające się dzieci rozpieszczane przez babcie, wzruszające podziękowania dla rodziców i błogosławieństwo przez nich dane, itd. Miłość objawia się podczas ślubu i wesela w wielu momentach i na różny sposób.
Kocha(j)my naszych przyjaciół
Na weselę zapraszamy nie tylko rodzinę, ale i przyjaciół i dobrych znajomych. Tych bliższych też kochamy w jakiś sposób. Trochę inaczej może, ale skądś się przecież biorą hasła w stylu „Siostrami nie zawsze trzeba się urodzić”. Przyjaciele od dziecka, ze szkolnej ławki czy niedawno poznani, choć macie wrażenie jakbyście znali się od zawsze. Bratnie dusze i towarzysze najlepszych wspomnień. Czasem to oni znają nas lepiej niż rodzice i troszczą się o nas na swój przyjacielski sposób, wspierając w trudnych momentach czy dbając o wzajemne bezpieczeństwo na imprezach. Miłość bardziej codzienna, mniej dosłowna i nieraz bardziej praktyczna. Miłość widoczna w konkretnych działaniach, bez uczuć i motyli w brzuchu. Totalnie inna, ale potrzebna każdemu. Bardziej wyrozumiała nieraz i wspierająca. Także podczas ślubnej gorączki i przed samym ołtarzem.
Ślubna atmosfera miłości
Ślub jest świętem miłości wszelakiej. Od tej, bez której ślubu by nie było, od miłości narzeczonych, przez rodzinne i przyjacielskie relacje aż po drobne gesty życzliwości zupełnie nieznanych osób. Podczas zaślubin, niesione atmosferą radości, dzieją się one częściej i z większym uśmiechem. Gdzieś pomiędzy stresem i nerwami o to, czy oczko w rajstopach nie pójdzie, czy auto odpali, czy dzieci się nie pobrudzą za szybko, jest mnóstwo pozytywnych emocji i dobra.
Gdzie widać miłość w dniu ślubu? W szczerym uśmiechu, w brawach wszelakich, w radosnych tańcach, toastach i zabawach. W życzeniach dla młodej pary, w komplementach, w rozmowach z dawno niewidzianymi krewnymi. W trosce o innych przy stole, w pożyczanych plastrach na obtarcia czy błyszczykach. W marynarkach ofiarowanych paniom i w podtrzymujących ramionach, gdy obcasy się chwieją. W poprawianym welonie, w wyrozumiałości do młodszych gości, w prezentach ślubnych i kopertach. W menu wybranym pod specjalne preferencje gości, w zapewnionym noclegu, we łzach wzruszenia i podziękowaniach różnych. W kapłańskim błogosławieństwie, w modlitwie i Komunii przyjętej w intencji nowożeńców. W odświętnych ubraniach, we wsparciu świadków i dbaniu o potrzeby gości. Itd.
Niech miłość niesie się dalej
Miłość promieniuje i procentuje. Nie sposób zachować jej dla siebie, nie sposób jej ukryć, bo wymyka się ludzkim ograniczeniom. Poszerza serca i ukazuje nowe możliwości. Odsuwa dalej granice strefy komfortu albo pomaga je przekraczać. Budzi radość, którą aż chce się dzielić. O miłości dobrze się opowiada i miło się jej objawy wspomina. Miłość się mnoży, kiedy się ją dzieli z innymi.
Miłości daje siłę do działania. Bardziej się chce robić różne rzeczy. Nadaje sens temu, co wcześniej wydawało się głupie i nudne. Miłość pomaga przetrwać to, co ciężkie i uczy wyciągać wnioski. Miłość jest dobra i to dobro wokół generuje. Jest płodna i owocuje na różne sposoby. Szkoda by było tego nie wykorzystać…
Komu jeszcze możemy ofiarować miłość w dniu ślubu?
Ślubno-weselną atmosferę miłości możemy przekazać dalej. Nie musimy jej zatrzymywać w kręgu gości i ścianach pięknej sali (czy stodoły ;)). Możemy jej pomóc nieść się dalej, prosząc gości, aby nie przynosili kwiatów na ślub, ale przekazali drobną sumę potrzebującym.
Ślub Pełen Miłości to ogólnopolska akcja ślubna Stowarzyszenia WIOSNA, która pomaga zorganizować zbiórkę pieniędzy podczas ślubu czy wesela. Para młoda sama wybiera, czy chce wesprzeć działalność i rozwój Szlachetnej Paczki czy Akademii Przyszłości. To jedne z największych i najskuteczniejszych projektów społecznych w Polsce.
Tylko w 2017 roku Szlachetna Paczka pomogła ponad 20 tys. potrzebujących rodzin. Paczka kieruje się zasadą mądrej pomocy i wspiera materialnie i mentalnie konkretne osoby i rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej. Z resztą, kto z Was nie zna Szlachetnej Paczki?
Akademia Przyszłości pomaga dzieciom z trudnościami w nauce, często z niezamożnych rodzin, i przeprowadza je od porażki w szkole do sukcesu w życiu. W roku szkolnym 2017/18 odbyła się już XV edycja projektu, a udział w niej wzięło ponad 2200 dzieci w całej Polsce.
Każda z par biorących Ślub Pełen Miłości otrzymuje pomoc indywidualnego opiekuna. Wystarczy wypełnić prosty formularz na stronie www.slubpelenmilosci.pl, poczekać na odpowiedź, a następnie ustalić z nim wszystkie szczegóły. Przed ślubem narzeczeni dostają specjalnie przygotowane skarbonki (w wersji eleganckiej lub nieco bardziej „szalonej”, komiksowej) oraz bileciki dla gości informujące o przedsięwzięciu, które można dołączyć do zaproszeń.
Mocem patronem akcji Ślub Pełen Miłości!
Dlaczego się zgodziłam? Bo po prostu wierzę w tę akcję i uważam, że jest warta promowania. Poza tym 3 lata temu napisałam bardzo poczytny tekst pt. „Kochani, będziemy mieli dziecko”. Większość czytelników doszukiwała się wiadomości o ciąży, a był to wpis o wcześniejszej akcji Stowarzyszenia WIOSNA. Wtedy napisałam go zupełnie bez żadnego porozumienia z organizatorami, bez żadnej umowy, współpracy, barteru czy patronatu. Ot tak zupełnie, z czystej chęci przekazania wieści o przedsięwzięciu dalej w odmęty internetu.
Kiedy jakiś czas temu odebrałam maila z pytaniem, czy Mocem nie objęłoby Ślubu Pełnego Miłości oficjalnym patronatem, nie musiałam się nad niczym zastanawiać. Nieświadomie, decyzję podjęłam już 3 lata temu. :)
Czy Twój ślub będzie pełen Miłości?
<
p style=”text-align: justify;”